Fascynują mnie wszelkie grupy na fb zrzeszające matki. To jest tak odjechane zjawisko, że głowa mała :D

Stoi laska na przystanku i widzi, że inna wiezie w wózku dziecko - OLABOGA! - w skarpetkach, bez butków! Oczywiście idzie swe oburzenie wylać na grupę matkową.
Kiedyś wpadł mi w oko post letni, upalny: pani wrzuca na grupę zdjęcie mężowej nogi w klapku i pyta, czy wg pań z grupy te klapki mają dobry