Wiem, ze na Kubie jest bieda i głód. Pandemia mocno dała się we znaki mieszkańcom. Szpitale nie funkcjonują, przez pewien czas stanęła produkcja (cygara i rum), a przede wszystkim nie było turystów. Interesuje mnie czy to forma rewolucji czy po prostu wyraz niezadowolenia społecznego.