#!$%@?, #coolstory życia.

TL;DR na dole w spoilerze.

Miałem korepetytorkę z majcy, mózg taki, że przechodzi ludzkie podejście, do tego spoko podejście, nagle #matma stała się logiczna i zrozumiała. Do tego ogółem fajna była, ziomeczek jak 150, mnóstwo beki i sensownej rozmowy na każdym spotkaniu. W jej mieszkaniu było w cholerę różnych pamiątek z tripów wszelakich, to jakiś ciekawy kawałek drewna z Afryki, to jakiś kamyczek skądśtam, różne przedmioty z wielu wielu