@gasu_kurobikari: kiedyś jak była centrala telefoniczna w zakładzie pracy to poprzez wykręcenie numeru na tarczy telefonu łączyłeś się z numerami wewnętrznymi a o połączenie z innymi numerami spoza centrali musiałeś prosić telefonistkę a "gorąca linia" oznaczała że mogłeś wybierać bezpośrednio numery spoza centrali(z miasta)
Taki telefon miało kilka najważniejszych osób w firmie.