@nmyron: Ze śmiercią Sherlocka dobrze zrobili, Bo prawda jest taka, że jakkolwiek by jej nie wyjaśnili to i tak zawsze będzie się nie podobać komuś. A jeśli chodzi o Moriartego to na bank go nie wskrzeszą. To fajny cliffhanger jest, ale podejrzewam, że za tym będzie stać ktoś, kto będzie się podszywał pod M. albo ktoś kto będzie kontynuował jego dzieło.
@bdr90: po prostu pokazali coś, czego nie da się wyjaśnić. Stąd problemy. Widać, że kompletnie tego nie przemyśleli, bo przecież dokładnie pokazali lot Sherlocka, trzaśnięcie o glebę i krwawiące zwłoki. Pewnie nakręcili scenę z myślą "mamy dwa lata, coś się wymyśli". No i nie wymyślili. Za to mają u mnie ogromnego minusa. Nikt im nie bronił dwa lata temu nakręcić czegoś, co dałoby się wyjaśnić, a wręcz byłoby to wskazane.