Oglądałem Fakty TVN. Pierwszy materiał o jajku i prezydencie autorstwa Sobieniowskiego. Oczywiście nie byłem zdziwiony, że w połowie materiału temat schodzi na krytykę PiSu.

W połowie Sobieniowski zwinnie przeszedł do tego jak to jątrzący wiecznie Jarosław Kaczyński gdy nie jest u władzy to krytykuje polityków za bierność/ostrożność w sprawie ludobójstwa na Wołyniu i tu dwie wypowiedzi, jedna sprzed 10 lat Jaro mówi: "bla bla ludobójstwo na Wołyniu, każdy kto go nie uznaje