• 21
Czy będzie ktoś zainteresowany dziennymi historiami z życia 9 letniego rozpieszczonego, bananowego bachora?

Akurat mam takowego w domu bo jeden z domowników robi za niańkę.

Na zachętę mogę powiedzieć tyle co mi powiedziano.

Ostatnio przyszedł naburmószony, i jedynym jego zajęciem było siedzenie przed tabletem.

Po godzinie, dwoch. Gdy tablet zaczął się lekko zacinać od nadmiernego użytkowania, ten dzieciak, normalnie #!$%@?ął nim o fotel jakby nigdy nic, przeleciał pół pokoju. Potem zaczął kopać