#retroskladak

U.....a

konto usunięte 25.02.2016, 07:54:40

5

Retro - naklejki już są :)
#retroskladak #rower #diy

enfo

25.02.2016, 07:56:53

0

@UndaMarina: a gdzie znalazl, drogie, jeszcze lakier bezbarwny

U.....a

konto usunięte 22.02.2016, 11:59:11

18

Po przygotowaniu powierzchni ramy, przyszedł czas na malowanie. Spreyem malowałam pierwszy raz, więc ręki nie miałam zbyt pewnej. Przy kładzeniu białego matu wyszło niestety trochę zacieków, ale przy malowaniu na czerwono było już zdecydowanie lepiej. Generalnie wygląda to dość dobrze. Odczekałam około godziny, pomiędzy jedną a drugą warstwą - mam nadzieję, że to wystarczająco długo. Teraz całość sobie ostatecznie dosycha pod folią, a po południu chcę nanieść jeszcze jakieś ewentualne poprawki i

U.....a - Po przygotowaniu powierzchni ramy, przyszedł czas na malowanie. Spreyem mal... — **źródło:** comment_85ylaYT7VkIvj1DKvk3fCxezSaGOILmd.jpg
Pobierz

yeloneck

22.02.2016, 12:02:36

3

@UndaMarina: ale do malowania weź rozłącz tego składaka ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Dziki_Knur

22.02.2016, 12:08:10

5

Komentarz usunięty przez moderatora

U.....a

konto usunięte 18.02.2016, 13:18:40

4

Pierwsze zdzieranie starej farby za mną! Szło nawet lekko. Gruboziarnisty papier załatwiał wszystko, łącznie ze starymi naklejkami. Żegnaj Dirigencie - witaj Retro ʕ•ᴥ•ʔ
#rower #retroskladak

U.....a - Pierwsze zdzieranie starej farby za mną! Szło nawet lekko. Gruboziarnisty p... — **źródło:** comment_eH2dvhzeSStJonKxbnHo186saBlmzwd0.jpg
Pobierz

U.....a

konto usunięte 18.02.2016, 13:23:43

2

@Afropolon: nie, odnawiam stary rower, który jest już trochę zdezelowany i nie wygląda zbyt ciekawie. Mam nadzieję, że zyska ciekawy wygląd i nowe naklejki.

wizazystek

20.02.2016, 18:41:16

1

@zawor_ssacy: Albo Scansol, też dobrze działa. Chociaż trzeba się namachać później i szpachelką i papierem.

U.....a

konto usunięte 15.02.2016, 14:40:02

11

Wzięłam dziś na warsztat swój zabytkowy składak pamiętający wesołe czasy DDR, żeby odnowić go na zbliżającą się wiosnę. Rower zyska nowe oblicze! Zostanie odświeżony i przemalowany na krwistą czerwień, zamontuję mu nowe błotniki oraz parę innych drobiazgów. Na początek trzeba było maluszka rozmontować do gołej ramy, co udało się przy pomocy jednego mini klucza, śrubokrętu i odrobiny brutalnej siły. Jeszcze tylko muszę wymyślić, jak zdjąć stary łańcuch (podejrzewam, że trzeba rozpiąć ogniwko)