Gdzie się podziały dawne zdarcia płyty?

Gdzie się podziały te mocne beaty?

Teraz tylko chillout'y same,

Jakieś riffy, wokale są grane.

Mózg spokojniejszy, serce wolno bije,

Koniec świata, czas skoczyć z mostu,

Oto początek Daft Punkow'ego postu?

Powiem szczerze, czuję to coś w sobie,

Kiedyś jak słuchałem Punków to byłem Bogiem.

Teraz słuchają wszyscy, matki i dzieci,

Już lans na Daft Punków z mych ust nie poleci.

Ale czekaj, co ja plotę?