Kilka dni temu ktoś zapytał "jaką radę przekazalibyście sobie w przeszłości, przed pójściem do szkoły". Miałem napisać linijkę, ale w ostateczności powstał wyrzyg z 3 dekad doświadczeń, w komentarzu. Postanowiłem zrobić z tego wpis, w razie gdyby komuś się przydało. Oczywiście są to tylko moje opinie i nie nie muszą one być prawdziwe, ani nikt nie musi się z tym zgadzać. Wręcz przeciwnie, zapraszam do rozmowy - a nóż widelec się czegoś nowego dowiem.

Olej opinię rówieśników i mierz wyżej. Masz swój cel i nikt Cię nie powstrzyma jeśli im na to nie pozwolisz. Nie bój się mówić ludziom żeby #!$%@?. Szybko identyfikuj toksyków i ich wycinaj z życia. Nie toleruj #!$%@? zachowania w Twoim kierunku.

Dbaj o siebie, jakbyś dbał/a o kogoś na kim Ci zależy. Do końca życia będziesz się z Tą osobą bujał. Buduj ze sobą relację i szanuj samego/ą siebie - jeśli tego nie zrobisz, to nikt Cię nie będzie szanował.

Jeśli
silentpl - Kilka dni temu ktoś zapytał "jaką radę przekazalibyście sobie w przeszłośc...

źródło: comment_1673101141SHziA57p9NPFmrVpkUmAaP.jpg

Pobierz
@Yog-Sothoth: Trochę za mocno zareagowałam, sorry :P Po prostu wkurzaja mnie ludzie, którzy mają do mnie pretensje jakbym im wielką krzywdę wyrządziła nie robiąc konkursu według ich myśli :P
  • Odpowiedz