Jofiel
Jofiel
No to kolejna opowieść o Grzesiu i tym razem jego zamiłowaniu do prądu i dośc swobodnym podejściu do podstawowych zasad bezpieczeństwa. Ujmę to w swoisty trójkąt, którego wierzchołkami byli: Grześ - hardcorowy dowcipniś, nasz wodzu - człowiek o niebywałej odporności na prąd i niezwykłej tolerancji na wszystkie nasze wybryki oraz ja w większości bierny obserwator ale ze względu na przeciwstawny biegun w kwestiach totalnej nieodporności na wszystko co "kopie" czasem też i