Jak zdenerwować legalnych użytkowników? Dodając system DRM do zakupionego produku. #od0dopentestera

Istnieje zautomatyzowana kuweta, która wykorzystuje plastikowe granulki i automatycznie czyści kocią toaletę. Urządzenie do swojego działania potrzebuje specjalnego pojemnika. Ten uwalnia odpowiednią porcję roztworu. Możesz pomyśleć, że wystarczy ponownie napełnić zużyte opakowanie przy pomocy zamiennika. Ale nic z tego. Każdy kartridż posiada tag RFID. Kuweta odczytuje identyfikator i zapisuje liczbę użyć.
To dość znany model biznesowy. Sprzedaje się w nim jedną rzecz po dużo niższej cenie aby zwiększyć sprzedaż dóbr komplementarnych. Podobnie działają producenci konsol do gier. Koszt produkcji jednej konsoli jest taki sam albo nawet większy niż cena detaliczna takiego urządzenia. Producent zakłada, że każdy użytkownik kupi co najmniej kilka gier. A w cenę każdej produkcji wliczona jest dodatkowa opłata licencyjna dla producenta.
A teraz popatrz na swój telefon. Jest spora szansa, że co najmniej jedna śrubka ma specjalny kształt. Krytycy twierdzą, że w ten sposób firmy chcą utrudnić samodzielną naprawę swoich urządzeń przez zwyczajnych użytkowników.
Wyobraź sobie, że jesteś właścicielem firmy tworzącej podręczniki dla szkół. Nie podoba Ci się, że uczniowie kupują używane książki od starszych kolegów. Przekonujesz nauczycieli do używania Twojej platformy edukacyjnej. Ale żeby uczeń uzyskał dostęp musi posiadać kod. Ten to znajduje się
KacperSzurek - Jak zdenerwować legalnych użytkowników? Dodając system DRM do zakupion...