Byłam w zaświatach, w takim piekloniebie, trochę taki świat jak u Kossakowskiej. Pamiętam, że wokół było dużo aniołów albo demonów, że miały kolory w różnych szatach i swoją hierarchię i ja się woziłam po tym piekloniebie, jakbym była co najmniej jakimś cherubinem.
I wszyscy patrzyli na mnie jak na nienormalną, co ja tam robię w ogóle, i miałam dobre fazy w tych zaświatach, bo tam się przechodziło przez różne strefy, które robiły coś z duszą, Strefa Odkupienia, Strefa Męczennicza, takie rzeczy.
I wlazłam gdzieś, nie wiem gdzie, wiem tylko, że nie powinnam była tam wchodzić za żadne skarby świata i w ogóle nie powinnam móc tam wejść jako człowiek, bo siedział tam pan Lucyfer chyba czy nazywajcie go jak tam chcecie, ale "Co, ja nie wejdę? Potrzymaj mój niebiański nektar". I weszłam.
Szatan
I wszyscy patrzyli na mnie jak na nienormalną, co ja tam robię w ogóle, i miałam dobre fazy w tych zaświatach, bo tam się przechodziło przez różne strefy, które robiły coś z duszą, Strefa Odkupienia, Strefa Męczennicza, takie rzeczy.
I wlazłam gdzieś, nie wiem gdzie, wiem tylko, że nie powinnam była tam wchodzić za żadne skarby świata i w ogóle nie powinnam móc tam wejść jako człowiek, bo siedział tam pan Lucyfer chyba czy nazywajcie go jak tam chcecie, ale "Co, ja nie wejdę? Potrzymaj mój niebiański nektar". I weszłam.
Szatan
#pornosny #awanturadomowa