Pytałam kilka dni temu (i kilka tygodni też) o Piotrową Polanę w Wetlinie, nikt mi nic konkretnego nie był w stanie powiedzieć. Zaryzykowałam i tym, którzy są ciekawi, zaprawdę powiadam, że warto.
Duży teren domkowy z wydzielonym polem namiotowym w niedalekiej odległości od sanitariatów. Czyściutkie łazienki z ciepłą wodą (naprawdę, cały dzień!), pole równiutkie pod drzewami, zapewniony dostęp do pomieszczenia kuchennego. Dodatkowo w schronisku (mają na swoim terenie właśnie schronisko i pensjonat
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach