Pewnie #niepopularnaopinia ale nie przekonuje mnie ten nowy #mgs #phantompain.


Nie przekonują mnie te wszystkie potwory. O ile jeszcze koleś ala' Psycho Mantis przeszedłby to żołnierze zombie, czy ognisty facet już nie. MGS nigdy nie był tak bardzo Science-Fiction. Jasne, klonowanie i bioniczne wzmacnianie żołnierzy ale nie ognisty facet na ognistym koniu... Już pomijam motyw rozbudowy bazy, bo to taki dodatek do zapchania gry
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Nizki: motywy z bazą, misje poboczne były już w peacewalkerze. Fakt ten tytuł jest trochę inny niż poprzednie części, ale dlatego jest bardziej przystepny dla osób, które nigdy nie grały w tę serię. Mniej narracji, więcej akcji. Sam na początku podchodziłem sceptycznie, ale dużo frajdy daje robienie misji w ten sposób.
  • Odpowiedz
Nigdy się nie jarałem serią #metalgearsolid ,powiem nawet,że jej nie lubiłem, gdy byłem młodszy. Ale ostatnio kupiłem ground zeroes i zatkało mnie przywiązanie do szczegółów choćby takich jak głupie wezwanie do poddania,gdy przeciwnik jest na muszce(coś podobnego kojarzę tylko ze SWAT4 :),albo helikopter osłaniający nas z powietrza przed wzięciem nas na pokład :O Nie mogę się już doczekać #phantompain ! Znalazłem kolejny gameplay,może ktoś nie jeszcze widział (
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach