#zmiana #partiazmiana #ruskapropaganda
Czy ktoś posiada oryginalny link do posta ze screenu kaźmierczaka?
https://twitter.com/C_Kazmierczak/status/769995331291545600
Jeśli facet rzeczywiście tak napisał, to ktoś powinien się tym zająć, przecież to jest skandal co ten lewar wypisuje[nienawiść do wyklętych, podejrzewam, że ubecki rodowodzik ma]
Czy ktoś posiada oryginalny link do posta ze screenu kaźmierczaka?
https://twitter.com/C_Kazmierczak/status/769995331291545600
Jeśli facet rzeczywiście tak napisał, to ktoś powinien się tym zająć, przecież to jest skandal co ten lewar wypisuje[nienawiść do wyklętych, podejrzewam, że ubecki rodowodzik ma]
Oficerowie GRU i KGB zazwyczaj szanowali swoich agentów. Motywy ich działania były jasne: albo przymus (np. szantaż), albo chęć wzbogacenia lub pragnienie mocnych wrażeń. To wszystko jest normalne. Poza tym agenci ryzykują: jeśli wpadną, to nie będzie ani gotówki, ani podniecającego dreszczyku emocji tylko długie lata nudy za kratkami albo nawet kara śmierci. Natomiast motywy postępowania gównojadów były dla każdego obywatela Związku Radzieckiego całkowicie niezrozumiałe.
W Związku Radzieckim każdy marzył, żeby znaleźć się za granicą - gdzie, to sprawa drugorzędna (mogła być nawet Kambodża). Kiedy Rosjanin chce powiedzieć, że coś jest naprawdę dobre - mówi: "To jest zagraniczne". Nie jest ważne skąd albo jakiej jest jakości - jest zagraniczne, a więc dobre. A tu nagle człowiek znajduje takiego przyjaciela Związku Radzieckiego, który ma wszystko (od żyletek Gillette po perfumowane p----------y), który może wszystko kupić w sklepie (nawet banany), a który wychwala pod niebiosa Związek Radziecki. Jest to tak patologiczne, że jedynym właściwym określeniem był "gównojad".
Pogarda,