Agnieszka Olejkowska, rzecznik PZPN, błysnęła wczoraj wypowiedzią, która rozśmieszyła lub zażenowała słuchających tłumaczenia pani rzecznik. Również zagranicznych komentatorów. Olejkowska powiedziała że: "Spodziewaliśmy się ulewnego deszczu, ale nie spodziewaliśmy się ulewy".

... pomimo tego, że sam zatwierdził go przed publikacją. Co za hipokryzja :(

Stanowski o akredytacjach na Euro 2012

Agnieszka Olejkowska nie byłaby sobą, gdyby przepuściła taką okazję jak piątkowe losowanie grup i jakoś nie zabłysnęła. Popisała się więc w jedyny osiągalny dla niej sposób, czyli kolejny raz zrobiła błąd merytoryczny, a później miała pretensje do tych, którzy jej zwrócili...

Prawdziwa perełka. Jakie jest podejście związku do tego tematu i w jaki sposób podjęto decyzję na temat usunięcia godła chyba widać. Spece od PRu mogą się uczyć na tym wywiadzie, jak i czego nie mówić...

Smutne ale prawdziwe....

już powoli staje się legendarna.