Elo wykopy, macie jakieś swoje dziwne odchyły i #!$%@? które czynią was "specjalnymi"? Ja na przykład kupuje jajka niespodzianki i kolekcjonuje ich zawartość. W pracy je skrupulatnie składam, czytam instrukcje krok po kroku itd. Współpracownicy patrzą na to dziwnie ale ja mam #!$%@?, kocham to hobby. Jak wiadomo są półgodzinne przerwy raz na dzień w pracy - inni idą żreć, palić drzemki, przejść się albo posiedzieć na serwisach ze śmiesznymi obrazkamy ale nie ja.

Ja moi drodzy wyciągam z szuflady moje postaci z kinder niespodzianek i na dywaniku w pokoju w firmie odwzorowuje historyczne wydarzenia. Na przykład ostatnio była bitwa pod Termopilami w wykonaniu myszek miki i żółwików z tornistrami xD

Kiedyś też odwzorowałem bitwe pod Grunwaldem w sensie hipki hipopotami na pingwinki pingu xD patrzyli na mnie w pracy jak na #!$%@? ale to jest moje ulubione zajęcie, rzucam w siebie tymi figurkami mam swoich generałów i rozpuszczam wojska ataki z flank itd xD staram się odwzorowywać też to liczbowo - każdy tysiąc rzołnieży to jedna myszka albo żółwik xD raz nawet sie kolega ze mną pobawił ale to chyba tylko dla beki bo było niemałe widowisko.

Dzielcie