Ehh, zaczęła mi się coraz bardziej podobać taka jedna koleżanka. Ona też mnie w sumie lubi, kilka spotkań za nami, kilka fajnych chwil, gdzie czuć było, że coś tam iskrzy. Wczoraj przetańczyliśmy całą noc, podczas której miałem ochotę ją pocałować tak z pięćdziesiąt razy i widziałem, że ona chyba na to mocno czekała. A mimo alkoholu szumiącego w głowie starałem się nie stracić głowy i mi się udało.

A w mojej głowie
  • Odpowiedz
@p1p2p3: @Kamil10445: Wszyscy napewno nie ale kilka osob sie znajdzie. Mi bardziej chodzi o marnowanie czasu na nie robieniu niczego.. Jeszcze w sobote gdzie jest idealna okazja zeby posiedziec, spotkac sie jak za dawnych lat. Lepiej siedziec samemu w domu i marnowac wolna sobote. A pozniej placz w pracy jak by sie porobilo cos innego a jak przychodzi co do czego to sie nie chce z glupich powodow
  • Odpowiedz