Siedzę sobie jak co wieczór i mirkuję, coś zaczyna nagle #!$%@?ć w ścianę. Wyglądam przez wizjer na korytarz, patrzę, a tu straż pożarna #!$%@? drzwi obok mnie xD Myślę sobie o co #!$%@? chodzi. Zaraz przyjezdża policja, lekarz. Okazuje się, że sąsiadce się zmarło. Ale najlepsze jest to, że od dwóch dni miałem tuż za ścianą trupa.


Mieliście podobne historie? ()
#smierc #zgon #niedzielaszmata