NHL

Najlepszym zawodnikiem pierwszego tygodnia grudnia w NHL wybrano Johna Carlsona, który w trzech meczach Washington Capitals zdobył 6 punktów (3G + 3A), czym pomógł drużynie zaliczyć komplet wygranych. Dwie z jego bramek to trafienia zwycięskie. Spotkanie z San Jose Sharks (5:2) był 6.meczem w tym sezonie, w którym zdobył3 „oczka” (1G + 2A), a zarazem 2.pojedynkiem, gdzie GWG był właśnie jego autorstwa. Serię bramek rozstrzygających o ostatecznym sukcesie kontynuował w starciu z Los Angeles Kings. Łącznie w meczu z Królami trafił do siatki dwukrotnie. Wypad do Kalifornii zakończył asystą w pojedynku z Anaheim Ducks. Tym samym dostąpił historycznej chwili, bowiem po raz pierwszy w dziejach Capitals zdarzyło się, aby z kompletem trzech wygranych kończyli swoje tournée po stanu słynącego z najlepszych produkcji filmowych made in Hollywood. Carlson zakończył tydzień jako lider klasyfikacji strzelców wśród obrońców (11). Był także na czele rankingu obrońców w asystach (32), punktach (43), GWG (4). Drugą Gwiazdę przyznano Tristanowi Jarry’emu, który popisał się dwoma shutoutami, zatrzymując wszystkie 61 uderzeń hokeistów St. Louis Blues i Arizona Coyotes. Po tych spotkaniach jego licznik wskazywał 144:51 minut bez wpuszczonej bramki, co było najlepszym osiągnieciem w Pittsburgh Penguins od 2015 roku, kiedy Marc-André Fleury nie wpuścił gola przez 165:06. Jarry kończył tydzień ze średnią 1,82 bramki na mecz i skutecznością 94,3% obronionych strzałów. Ostatnie wyróżnienie trafiło w ręce Jacka Eichela. W 4 meczach Sabres strzelił 2 gole i zaliczył 5 asyst. Udało mu się przedłużyć serię punktową do 13 spotkań, czym ustanowił rekord swojej kariery. W meczu przeciwko New Jersey Devils popisał się golem oraz 2 asystami i był to 7.pojedynek w tym sezonie w jego wykonaniu z 3 punktami na

NHL

Toronto Maple Leafs wpisali Andreasa Johnssona na listę długoterminowo kontuzjowanych, co stało się dwa dni po tym, jak doznał urazu nogi podczas próby zablokowania strzału Ryana Gravesa z Colorado Avalanche. Zawodnik poddany zostanie powtórnym oględzinom dopiero po przerwie świątecznej. Szwedzki skrzydłowy w tym sezonie uzbierał 16 punktów (6G + 10A) w 30 meczach. W poprzedniej kampanii wywalczył 43 „oczka” (20G + 23A), na co potrzebował 73 gier, a do tego dodał jeszcze gola i trzy kluczowe podania w 7 pojedynkach fazy play-off. Maple Leafs zdecydowali się powołać do składu wcześniej odesłanych do AHL Martina Marincina, Nica Petana oraz Pontusa

Uwaga, Lawina! Avalanche wciąż pretendentem do tytułu

Colorado Avalanche to zespół, który od swoich przenosin z Quebec do Denver w roku 1995 dwukrotnie sięgał po najwyższe trofeum – w sezonach 1995/1996 oraz 2000/2001. Druga połowa XX wieku oraz pierwsza dekada XXI obfitowała w mniejsze sukcesy, którymi to były między innymi udziały w finałach Konferencji Zachodniej lub zwycięstwa w półfinałach i pamiętne boje z Detroit Red Wings. Natomiast po roku 2010 przyszło zmierzyć się z wieloma problemami, które uniemożliwiały chociażby zakwalifikowanie się do Playoffs. Jednorazowy wyskok w sezonie 2013/2014 i porażka w pierwszej rundzie z Minnesotą Wild był (-y) wyjątkiem potwierdzającym niechlubną regułę. Cierpliwość zarządu klubu oraz przemyślana polityka transferowa, a także umiejętność korzystania z zasobów ludzkich, które się posiada zaowocowały coraz to lepszymi rezultatami w ostatnich dwóch sezonach : awans z ósmego miejsca po meczu o wszystko z Saint Louis Blues i przegrana w pierwszej rundzie z Nashville Predators w kampanii 2017/2018, zaś rok później ponowne zajęcie ósmej lokaty, odprawienie z kwitkiem w pięciu spotkaniach Calgary Flames i ciężka przeprawa z San Jose Sharks, ostatecznie zakończona niepowodzeniem. Obecny sezon w wykonaniu Avs pozwala przypuszczać, że nie skończy się tylko na awansie do rozgrywek pozasezonowych, w stolicy stanu Colorado plany są znacznie bardziej ambitne. Lato 2019 było bardzo gorące tak jak i okres transferowy w wykonaniu

NHL

35-letni Matt Stajan podjął decyzję o zakończeniu kariery po 14 sezonach spędzonych na taflach NHL. W przygotowaniu mam już obszerny tekst o jego całkiem bogate hokejowej karierze. Publikacja w sobotę 7 grudnia.

Jaroslav Halák zaliczył wyjątkowy wieczór w TD Garden, podczas którego Boston Bruins podejmowali Carolina Hurricanes. Zaczęło się od tego, że był to 500. ligowy pojedynek Słowaka. Następnie okazało się, że dzięki 24 udanym interwencjom popisał się drugim czystym kontem w bieżących rozgrywkach. Jeszcze jeden shutout w wykonaniu triumfatora Trofeum Jenningsa z sezonu 2011/12 i na jego koncie będzie pół setki występów na zero z tyłu. Drużyny z Bostonu i Raleigh spotkały się po raz pierwszy od czasu tegorocznego finału Konferencji Wschodniej wygranego przez Niedźwiadki 4-0. Teraz było zaledwie