Mirki wybaczcie ścianę tekstu, ale muszę się z wami podzielić historiami mojego domu.

Mirki, opowiem wam historię o moim domu i to co się w nim dzieje, a dzieją się różne cuda, otóż mój dom jest nawiedzony przez moją babcię, która była strasznie do niego przywiązana. Jest to duży dom położony na peryferiach miasta. Wszystko zaczęło się po śmierci mojej babci to były lata 80 mnie jeszcze wtedy na świecie nie było
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@Sandrinia nie mam pojęcia i nie za bardzo w to wnikam.

Rok temu siedziałem tam dwa tygodnie na kwarantannie i był całkowity spokój i czasem wpadam na weekend w sezonie letnim i nic się nie dzieje.

Czasem się zastanawiam czy to wyobraźnia działała czy serio jest coś na rzeczy
  • Odpowiedz