Zasadził dziadek szlema w ogrodzie

Chodził szlemika oglądać co dzień

Wyrósł szlem wielki, jędrny i krzepki

Oj, wyrwać by szlema i mieć na torebki

Więc ciągnie szlema Aguś niebożę

Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może

Zwołała Aguś na pomoc mamusię

Ja złapię szlema, ty za mnie złap się

I biedna mama z Aguś niebogą

Ciagną i ciągną, wyciągnąć nie mogą

Mama za Aguś

Aguś za szlema

Rozgląda się Aguś czy kogo nie
  • Odpowiedz