Cześć! Dawno się nie udzielałam, ale nie miałam internetu w kuchni. Na szczęście mój konkubent właśnie wyszedł i udało mi się miotłą uchylić okno przez co mogę złapać darmowe wi-fi z pobliskiego parku. Oprócz gotowania, sprzątania oraz bycia standardowym różowym paskiem, w wolnych chwilach, czyli w nocy, bądź pod nieobecność mojego konkubenta pijącego pod blokiem, czasami sobie poszyję. Sprawdźcie moje wyroby! Wśród plusujących w czwartek wylosuję zwycięzcę drewnianego krawata metodą prób i
anamorfoza - Cześć! Dawno się nie udzielałam, ale nie miałam internetu w kuchni. Na s...

źródło: comment_kv0Ud28dzbToWJ2DIiapgoZKBLpbZKkA.jpg

Pobierz