Polski wrestling to niszówka, ale może kogoś to zainteresuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W sobotę w Głuchołazach odbyła się gala MZW Beatdown, na której doszło do dwóch pojedynków o pasy. Zbójnicy (Jędruś Bułecka i Stanislaw Van Dobroniak) pokonali Red Thundera i Kripto, zostając pierwszymi mistrzami tag teamów w MZW (i w Polsce w ogóle, bo do tej pory nie było u nas tytułów drużynowych). Z kolei w walce
HrabiaTruposz - Polski wrestling to niszówka, ale może kogoś to zainteresuje ( ͡° ͜ʖ ...
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@HrabiaTruposz: Fajnie, że coś się w Polsce dzieje. Wrestlemania, to to nie była, ale wszystko w swoim czasie. Chętnie zobaczyłbym coś mniej wyedytowanego, bo kilka udanych akcji zawsze da się zebrać, a i tak było widać choćby trochę nołseli.
  • Odpowiedz
Mirki, zauważyłem że poruszyliście temat wrestlingu w polskim wydaniu. Oczywistym jest, że nie każdy śledzi naszą rodzimą scenę profesjonalnych zapasów (niektórzy mogą nawet nie wiedzieć, że u nas uprawia się wrestling). Tak więc, będąc w miarę obeznanym w temacie, zaserwuję Wam trochę informacji "w pigułce".

Obecnie w Polszy działają dwie federacje "pro" i kilka organizacji backyardowych, czyli czysto amatorskich. Federacje "pro" to Kombat Pro Wrestling i Maniac Zone Wrestling.

KPW wyewoluowało z Do Or Die Wrestling, które swoją siedzibę miało bodajże w Rzeszowie. DDW było pierwszą profesjonalną federacją wrestlingu w naszym kraju. Założył ją amerykański wrestler Don Roid (Daniel Austin) w 2009 roku. DDW początkowo zbierało całkiem dobre opinie, walki były fajne, gimmicki też nawet zjadliwe, chociaż brakowało w nich polskiej "swojskości" (wynikało to z nikłej znajomości naszych realiów u Dona Roida, przyzwyczajonego do wzorców ze sceny USA). Generalnie miłośnicy wrestlingu mieli powód do radości, bo w końcu w naszej krainie cebuli pojawił się rodzimy produkt; coś innego niż backyard i gale amerykańskich fedek transmitowane w telewizji. Z czasem jednak doszło do zgrzytów. Don Roid zaczął odwalać jakieś inby i dyktować fanom, jak mają zachowywać się na galach. Zabronił im na przykład "zbyt żywiołowego reagowania" na zawodników (sic!), filmowania i tym podobnych rzeczy. Starczy powiedzieć, że publice nie do końca się to spodobało, w efekcie czego doszło do "afery parówkowej" (podobno ludzie na widowni byli tak #!$%@? tym, co odwala DDW, że podczas gali obrzucili ring parówkami). Po tej akcji Don Roid wypiął się na znany polski portal wrestlingowy Attitude, z którym DDW współpracowało, co od razu zaowocowało spadkiem frekwencji na eventach. Później była też afera z Polish Giantem, zawodnikiem z zagranicy, którego DDW ściągnęło na galę All or Nothing II, po czym rzekomo nie chciało mu zapłacić umówionej kwoty. Gość zrewanżował się okrutnie, upubliczniając kompromitujące fakty na temat fedki - m.in. że mają za twardy, kontuzjogenny ring, a ich zawodnicy po walce chlają wódę w motelu jak rasowi żule ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do tego ujawnił informacje dotyczące treningów w DDW i tego, co miało na nich miejsce - Don Roid podobno zachowywał się chamsko wobec nowicjuszy, a jednemu nawet złamał nos podczas sparingu. Prawdziwość tych informacji nie została potwierdzona, jednak sam fakt ich przedstawienia sprawił, że DDW zaczęło się pogrążać i tracić fanów.
DDW "hodowało" własnych zawodników, jak i sprowadzało gości z zagranicy - ze Stanów, z Anglii, a także z Węgier, ze współpracującej z DDW hardkorowej fedki Hungarian Championship Wrestling. W DDW walczyli między innymi El Generico (obecnie Sami Zayn), Mark Andrews (zawodnik TNA), Joe Legend, Lanny Poffo, miał również walczyć Austin Aries, ale koniec końców nic
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@xDawidMx: Pan Pawłowski, chyba najbardziej #!$%@?ąca postać w polskim wrestlingu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po przejściu do KPW skończył z rolą menadżera, teraz robi za ring announcera i pomaga adeptom rozwijać mic skille.
Za czasów DDW był prawą ręką Dona Roida i wyżej srał niż dupę miał, co nie do końca podobało się ekipie z Attitude. Nawet nawoływali do jego usunięcia z federacji.
  • Odpowiedz
Mireczki, wybiera się ktoś z Was na MZW Champions War II 10 stycznia w Głuchołazach? To gala organizowana przez Maniac Zone Wrestling, jedną z dwóch aktywnych federacji wrestlingu w Polsce. Event związany z WOŚP-em, więc będzie można wrzucić jakiś grosz do słoika, ale wstęp darmowy.

Obecna karta:
- MZW Championship match: Justin Joy vs Shadow
- Red Thunder vs Szymon Siwy Siwiec
- Zbójnicy vs Posse in Effect
V.....n - Mireczki, wybiera się ktoś z Was na MZW Champions War II 10 stycznia w Głuc...

źródło: comment_nQdcnoFA3L10LDTdoR0rjlJ6rmMjCpXx.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CoconutPirate: Póki co się na to nie zanosi ( ͡° ʖ̯ ͡°) MZW jest małą fedką, a transport ringu do oddalonych miast wiąże się ze sporymi kosztami. Kiedyś wspominali, że w przyszłości chcą się przenieść do Wałbrzycha lub Wrocławia - celują przede wszystkim w południe Polszy.
  • Odpowiedz