Zwymiotowałem. Całkiem znośne tym razem te wymioty. Nie to co miesiąc temu, kiedy odbiłem sobie żołądek i pocharatałem gardło. No, ale, zwymiotowałem nie tak długo po zażyiu tabletek przeciwbólowych. Czuję ból, więc stwierdziłem, że napiję się kodeiny - szybciej zadziała.

Jestem zmęczony. Ciągle podsypiam. Tak, będzie lepiej jak po każdej chemii, ale w lustrze widzę jak powoli zanikam. Zaczynam wyglądać jak zmora nocna. Chudy, blady, zmęczony życiem.

Nie mam pojęcia, czy chemioterapia
#dzieci #seby

Wczoraj wracając ze sklepu, idzie przede mną 3 dzieci.

1:To co robimy fighta na jabłka?

2:Nie bo będą heady

3:Z jabłek heady bolą nie bawimy się tak.

Ja: Otworzyłęm browar

1:Nie będziemy specjalnie rzucać w głowe

3:Nie wierzę Ci Ty zawsze rzucasz w głowę.

2:Dobra idziemy na PZ (dla niewtajemnicznych Plac Zabaw)

Przejeżdża patrol policji

O #!$%@? zawracajo, browar na szybko dopity. Wychodzą z lodówki podchodzą w moją stronę.

Poprawiam
#papierosy #mojestory #wygryw

Mirki, jak ten czas zasuwa! Nawet nie zauważyłem że 2 dni temu minął mi rok odkąd rzuciłem fajki!

Było to tak, że kupiłem e-papierosa. Pierwsze 3 miesiące e-fajek leżał w szufladzie, bo nie mogłem się przekonać. Później powiedziałem sobie - Damek idioto, nie po to wydałeś 3 stówki, żeby dalej kupować fajki! I od 31 lipca tylko e-fajek, co raz to słabsze liquidy, aż w końcu na początku stycznia,