@gnida84 #gnidamabialaczke #mirkopaczkadlajasia
Mirki, to jest coś niesamowitego. Odczuwam smutek i żal, wręcz tęsknotę za kimś kogo nigdy nie znałem. W tamtych czasach jeszcze nie mirkowałem, ale wystarczyło przeczytać mi kilka postów i poruszające podsumowanie żony, żeby łezka mi się w oku zakręciła.
Jednak mam coś w sobie z człowieka...
Trzymajcie się ciepło mireczki i życzę Wam, aby i po Was nieznani ludzie ronili łzy.
Mirki, to jest coś niesamowitego. Odczuwam smutek i żal, wręcz tęsknotę za kimś kogo nigdy nie znałem. W tamtych czasach jeszcze nie mirkowałem, ale wystarczyło przeczytać mi kilka postów i poruszające podsumowanie żony, żeby łezka mi się w oku zakręciła.
Jednak mam coś w sobie z człowieka...
Trzymajcie się ciepło mireczki i życzę Wam, aby i po Was nieznani ludzie ronili łzy.
@gnida84
Napisalas kiedys: "Obiecuję, że będę zdawać Wam relację z tego jak rozwija się Jaś i jak tylko będę potrzebowała jakiejś rady, albo będę chciała się czymś pochwalić, albo wyżalić się komuś to na pewno pomyślę o Was.."
Jak zycie, wszystko okej?