Ruszyła na kicku nowa gra Oracza, wielka plansza, różnorodne frakcje, piękne figurki, dużo dodatków jak książka czy komisk ze świata gry, a więc klimat aż się uszami wylewa. Generalnie wygląda jak mix Neuroshimy z jakimś bitewniakiem, tylko cena poza zakresem szaleństwa (nie mówię że nie jest adekwatna), można kupić 1 czy 2 frakcje i tyle, ale jak ktoś chce wszystko to wychodzi ponad 1200 zł :P
@Cogres: @Jednobrewy: kwotą która ludzie są gotowi wydać na grę planszową nieustannie wzrasta, w wielu segmentach przekrój cenowy dostępnych produktów jest bardzo duży (większość ma lapka pewnie za 1500-3000, ale takie za 25000 też są kupowane nie mówiąc już o samochodach), pewnie więc wydawcy dodali dwa do dwóch i wyszło im że będą uderzać w programistów 15k, a nie w ludzi kupujących karcianki od g3, pozostaje mi to
Prawda jest taka, że dla nas to są bardzo duże pieniądze, ale dla takiego murikańca czy angola 100 $ to jak dla nas 100 zł. Teraz wyobraź sobie, że zamiast 250$ masz zaplacic za to wszystko 250zł... taniocha. Po prostu u nas dalej jak w lesie.
#gryplanszowe #grybezpradu
w wielu segmentach przekrój cenowy dostępnych produktów jest bardzo duży (większość ma lapka pewnie za 1500-3000, ale takie za 25000 też są kupowane nie mówiąc już o samochodach), pewnie więc wydawcy dodali dwa do dwóch i wyszło im że będą uderzać w programistów 15k, a nie w ludzi kupujących karcianki od g3, pozostaje mi to