Hehe, dziś ciekawa akcja mi się przytrafiła. Standardowy spacerek z #rozowypasek i #malyniebieskipasek, za cel wybrane szkolne boisko. No a tam taki chłopaczek lvl 8-10 na oko, typowy klasowy gruby w dodatku z okularami rzuca sobie piłką do kosza. No i standardowy przypał - piłka utknęła w łańcuchach na koszu. Mały chwilę się zastanowił, po czym wyciągnął smartfona i chyba zgolował sobie co w danej sytuacji zrobić. Ale to nie koniec