Przyszło mi ostatnio napisać pewną aplikację na #android. No to ściągamy Android Studio (fajnie, w końcu oparte o IntelliJ IDEA a nie ociężałe w rozwoju Eclipse), dzionek minął, trzeba przetestować czy to co napisałem zadziała na prawdziwym telefonie. Google, poszukiwanie sensownego cenowo modelu z czystym androidem - bum "Moto G 2gen", wsparcie dla #lolipoop (podobno najnowsza wersja androida), rozsądna cena, dobre opinie i recenzje.
Wycieczka do sklepu, firmowa karta, powrót do domu, ustawienia -> informacje o telefonie -> wersja systemu -> 4.4.4. Ok, no to aktualizujemy - ustawienia -> informacje o telefonie -> aktualizacje systemowe -> Oprogramowanie urządzenia jest aktualne. #wtf ?

Google - wszędzie pisze "będzie miał. Od grudnia." Kuźwa, mamy już prawie połowę stycznia. XDA - masa tematów o custom romach, masa info root, titan, updater, xt1063, brazil, not working

Wiecie co - #!$%@? się z swoim androidowym syfem, wracam do telefonu który po prostu działa i nie potrzebuje całego dnia szukania jak zaktualizować go do aktualnej wersji systemu, kombinowania z jakimiś magicznymi plikami i zastanawiania się co zacznie, a co przestanie
Diabl0 - Przyszło mi ostatnio napisać pewną aplikację na #android. No to ściągamy And...

źródło: comment_Ni5FbAju21JCYFZCQW9OclIj7JaEVM5c.jpg

Pobierz
@Diabl0: i co poszedlem do sklepu po prawilny telefon za 3500zl zamiast za 600zl ?

choc uwazam programistow na androida za dziwnych ludzi, programowac dla kogos kto i tak nie zaplaci za apke i liczyc ze w tlumie gowna sie wybije i beda normalne pieniadze zyciowe czyli 3-5k euro miesiecznie, frajerstwo
  • Odpowiedz