Mój lokator przeszedł właśnie samego siebie XD

Zlew zapchany od kilku dni (czekamy na fachowca), w zlewie trochę sztućców, jakaś patelnia, deska do krojenia i drewniane łyżki do mieszania. No i jest jeszcze pojemniczek, który jakąś chwilę wcześniej opróżniłem i tam położyłem.

Grzebię sobie w lodówce w poszukiwaniu mojego jogurtu i tu zaczyna się, he he, bekowa rozmowa:
(L - lokator ; J - ja)
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach