Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

No powiem Wam, że kriek Lindemana jednak lepszy.

Ten z Boona jest wytrawny i mocniejszy, bo ma 6,5%, przy 3,5% Lindemana. Ten drugi jest słodki i ma cudowny rubinowy kolor. Boon natomiast jest mętny i mocno bordowy. Smakuje bardziej jak kwaśne wino wiśniowe, nie piwo. Coś dla koneserów kwaśnych, wytrawnych napojów alkoholowych.

Chciałam spróbować Boona, bo bardzo lubię lambici i souery, no i Kopyr tak zachwala. Poza tym, czekam aż dostanę w
julianna_cebulanna - No powiem Wam, że kriek Lindemana jednak lepszy.

Ten z Boona je...

źródło: comment_U4jVllNVYD2gqJJ6oJ82H8pmhjqhJju4.jpg

Pobierz
@julianna_cebulanna:
porównujesz lambika z porządnymi owocami do słodzonego piwka z sokiem które z lambikiem ma niewiele wspólnego. Tak samo, jakby porównywać czekoladę mleczną z Alpinelli do gorzkiej z Lindta. Niby podobne, ale klasa produktu zupełnie inna...
  • Odpowiedz
Dawno już na moim blogu nie było prawilnego (niesłodzonego) lambika, dlatego będąc ostatnio w jednym ze szczecińskich sklepów specjalistycznych postanowiłem zakupić Oude Gueuze Cuvée René z Browaru Lindemans. Właśnie opublikowałem wpis z wrażeniami z degustacji tego piwa - zatem zapraszam!

#craftbeer #beer #piwo #pijzwykopem #ocenpiwo #beergeek #belgia #piwnerecenzje #lambik #lambic #
von_scheisse - Dawno już na moim blogu nie było prawilnego (niesłodzonego) lambika, d...

źródło: comment_4VDmJSYf4m6gEZcvwdJJBvzkvgh2W0jt.jpg

Pobierz