Powinienem zostać tutaj jakimś autorytetem w sprawach wychodzenia z przegrywu, co najmniej coachem.
Zapewniłbym wam że zaruchacie, może znajdziecie miłość. Podniesiecie sobie socjalskilla, a nawet wyprofilujecie sobie szczękę chada.
Te wasze blue, red, black pille są #!$%@? warte. Proponuje pinkpill.
#!$%@?, stulejarze, wszelkiego rodzaju incele, mówię wam: powinniście krzewić miłość między sobą, zamiast siać nienawiść. #betauprising musi rozpocząc się w głowach. Nikt was lepiej nie zrozumie niż wy sami, więc dlaczego nie dobierzecie się w pary, przekonwertowujac się tym samym, na homoseksualizm? Gwarantuje wam że odnaleźlibyście to czego szukacie. Jak mówi pewne mądre porzekadło - prawdziwy mężczyzna nie posiada koleżanek... tylko kolegów.

Co