Rodzice Otto Warmbiera (tego co zerwał ze ściany plakat propagandowy) w wywiadzie dla Fox mówią o jego stanie zdrowia po powrocie do USA. Okazuje się, że nie był w śpiączce, tylko po prostu był mocno zniszczony.

W skrócie to miał ogoloną głowę, był karmiony przez rurkę wychodzącą z nosa, wzrok patrzący się tępo w dal, miał drgawki, wył i wydawał z siebie dziwne dźwięki. Był ślepy, głuchy i wyglądało jakby ktoś wziął
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Takie tam oświadczenie z KRLD prosto od Rady Wyznawców Religii Korei (The Religious Believers Council of Korea)

Wyznawcy religii z DPRK od dawna przedstawiają imperialistycznych ogrów z USA jako grupę szatanów i asurów, którzy bombardowali tysiące obiektów religijnych i barbarzyńsko zabili setki tysięcy niewinnych wyznawców podczas wojny koreańskiej, którą rozpętali.

[...]

Sprawiedliwość nie może iść w parze z niesprawiedliwością, a jasność z ciemnością nie mogą trwać razem.

[...]
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pamiętacie jak kilka miesięcy temu były artykuły o tym, że lotniskowce USA płyną w kierunku Korei Północnej?
A teraz niedawno w Korei był test b---y termojądrowej.

USA musi mieć świetny wywiad, bo nie wierzę w przypadki, że ot tak sobie tam płynęli najdroższymi statkami jakie są

#usa #koreapolnocna #krld
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Oświadczenie USA odczytane przez sekretarza obrony, ostatni akapit najciekawszy.

Good afternoon ladies and gentlemen.

We had a small-group national security meeting today with the president and the vice-president about the latest provocation on the Korean peninsula.

We have many military options and the president wanted to be briefed on each one of them.

We made clear that we have the ability to defend ourselves and our allies, South Korea and Japan,
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Trafiłem dziś na jedną z ciekawszych historii o KRLD jakie czytałem.
W skrócie, 15 listopada 1986 roku południowokoreańska gazeta napisała newsa na temat plotek z Japonii o tym, że Kim Ir Sen nie żyje (dla niewiedzących, umarł on dopiero w 1994). Tekst przeszedł bez większego echa, bo w tym czasie często pojawiał się plotki o przywódcy KRLD. Następnego dnia jednak, od rana, w strefie zdemilitaryzowanej po stronie Północnej zaczęto puszczać z megafonów muzykę,
Priya - Trafiłem dziś na jedną z ciekawszych historii o KRLD jakie czytałem.
W skróc...

źródło: comment_4bbyGFuIspk6H4WgR6KXNRNZBQRqz0Ac.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#koreapolnocna #krld #przemyslenia

Czy aby na pewno powinniśmy wierzyć we wszystko co słyszymy na temat KRL-D?

Ckliwych i smutnych historii o Korei Północnej jest nad wyraz, ale o tym, że część z nich jest w dużej mierze naciągana i zmyślona to inna, praktycznie ignorowana i nieznana ludziom kwestia. Prostując: zwracam tu uwagę na pojedyncze przypadki, a nie na próbę gloryfikacji rządu, także nie nakręcajcie się zbytnio i spróbujcie
  • 14
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZwirekBentonitowy: @Ferrey: To fakt. Rzeczywiście wiele historii uciekinierów nie trzyma się kupy. Oni często podrasowywują swoje opowieści aby mieć lepsze pieniądze z książek i więcej wywiadów. To nie zmienia faktu, że wiele niedobrych rzeczy też tam się dzieje. Dużo osób nie wie, że obecnie w KRLD rozwija się gospodarka rynkowa w szarej strefie. Wszyscy czyms handlują, prowadzę prywatne biznesy pod nosem państwa legalnie lub nielegalnie. W KRLD można
  • Odpowiedz
@Ferrey: o krajach zza żelaznej kurtyny rownież krążyło wiele "ciekawych" opowieści. Jak pokazuje historia, czesc z nich naprawdę miała szanse się wydarzyć. A częsc była zwyczajnie spreparowana przez służby propag... informacyjne krajów "zachodu".
  • Odpowiedz