Skoro o kawie. Przez ostatnie pół roku rozmawiam sobie dość intensywnie na tik toku z lepiej wykształconymi Barazylijkami i jedną Kolumbijką podczas ich live'ów. Zawsze po jakimś czasie, gdy już się trochę znamy – no tak on–line (chociaż u jednej jestem nawet modertorem) – pytam o kawę. O jakiś lokalny brand, coś co mogłby polecić. Jeszcze nic do tej pory nie padło, a wymieniają marki obecne również w Polsce. Stąd hipoteza (laika),