@zabolek: Pamiętam jak byłem na leczeniu zęba (blisko kanałówki, ale udało się bez). Akurat miałem umowę z dentystą, że jak zrobię wszystkie u nich zęby to znieczulenia gratis (dlatego nie pije już coli xDDD).

#!$%@? mi 2x komputerowe znieczulenie, doprawili raz ręczne, pół ryja nieźle sparaliżowane, a ząb przy najmniejszym dotyku wiertła #!$%@?ł, że aż krecik pukał w taborecik (musiałem wytrzymać). #!$%@? jest ludzkie unerwienie ( _)
@BlackReven: Pamiętam jak raz miałem kanałowe bez żadnego znieczulenia, bo zanim zdążyłem zaprotestować to już nie mogłem nic powiedzieć. Od tamtej pory przestały mi się psuć zęby - chodzę 1/2 razy w roku na kontrolę i od 5 lat nie miałem żadnego poważniejszego zabiegu.