Wszystko się łączy w jedną, dosyć obrzydliwą całość. Zaczęło się od tego, że media zaszczuły niewinnego chłopaka, ofiarę pedofila. Teraz na jego trumnie politycy naparzają się oskarżeniami o to, kto właściwie go zaszczuł i ogólnie I AM THE VICTIM HERE. Rząd nie umie przeprosić i wywalić na zbity pysk z rządowej telewizji i radia pseudodziennikarzy, którzy są odpowiedzialni za tę tragedię. Zamiast tego ludzie z rządu wrzucają teraz na swoje social media
@durga_na_sztandary: Jeszcze mieli w planach aborcją dowalić wczoraj, ale chyba stwierdzili, że jednak za dużo papieża było, nie ma co mieszać. Ale temat pewnie wróci, jak znowu ludzie zaczną za dużo o ceny w sklepach pytać.
Brakuje jeszcze, żeby ktoś z Konfederosji powiedział, że w zasadzie lepsze dla przyszłego rozwoju dziewczynki jako osoby jest spotkanie z pedofilem niż żeby uczyła się w szkole jak działają tabletki antykoncepcyjne - bo to drugie na pewno ją zbruka i zniszczy psychicznie.