Hej Astromirki,
Jest taka nowa metoda odkrywania planet pozasłonecznych. Wygląda na to, że da się ustalić, czy wokół danej gwiazdy krąży planeta tylko i wyłącznie dzięki temu, że na tej planecie są... zorze polarne. Zapraszam do #astronomiaodkuchni

Pewnie już wszyscy słyszeli o tym, że Io (jeden z czterech Księżyców Galileuszowych) oddziałuje z magnetosferą Jowisza (trywialne). Io, księżyc tłamszony przez pływy grawitacyjne Jowisza oraz pozostałych księżyców jest bardzo aktywny iologicznie. To znaczy, ciągle tam wybuchają wulkany. W efekcie, Io jest dawcą cząstek takich jak elektrony, protony, lekkie jony, które są wyrzucane w przestrzeń. Te cząstki są wyłapywane przez magnetosferę Jowisza i kierowane jak po sznurku w stronę jego biegunów. Kiedy cząstki zderzają się z jonosferą i w ogóle z górnymi partiami atmosfery Jowisza, powstają piękne zorze. Oprócz tego mechanizmu, samo pole magnetycznie księżyców jest w interakcji z magnetosferą Jowisza, co też powoduje pojawianie się zorzy. W miarę jak księżyce orbitują wokół Jowisza, zorza na biegunie gazowego olbrzyma się przesuwa [[filmik/youtube]](https://www.youtube.com/watch?v=ihDFCs3o-gI). Wygląda to tak, jakby zorza była rysowana przez księżyce. #jonosfera #zaorane

Zorze polarne są głośne radiowo. To znaczy, ze gdyby skierować antenę na zorzę, to będzie się słyszało charakterystyczne dźwięki na charakterystycznych długościach fali. Oczywiście mówiąc "słyszało" mam na myśli odbierze się sygnał radiowy, który można w łatwy sposób przetworzyć na dźwięk. W przypadku Ziemi będzie to kombinacja sygnałów odbitych od jonosfery (pioruny, radiostacje) oraz rozbłysków od cząstek wpadających z zewnątrz [[filmik/youtube]](https://www.youtube.com/watch?v=HIhiNcXLvxE). W przypadku gazowych olbrzymów, cała magnetosfera jest pełna ciekawych sygnałów. Na przykład tu Saturn, na nagraniu z sondy Cassini: [[plik wav]](http://www.nasa.gov/wav/123163main_cas-skr1-112203.wav) oraz tu nagranie z sondy Juno wpadającej w magnetosferę Jowisza: [[link do SoundCloud]](https://soundcloud.com/nasa/juno-entering-jupiters-magnetosphere). Zorze polarne na gazowych olbrzymach są jeszcze głośniejsze. W sumie, gdyby obserwować takiego Jowisza na odpowiednich częstotliwościach, to najwięcej sygnału pochodziłoby właśnie od jego zórz. Zorze polarne na gazowych olbrzymach świecą w promieniowaniu X oraz w dalekim nadfiolecie. To promieniowanie, przez pośrednie procesy, jest odpowiedzialne za dużo szumu na
AlGanonim - Hej Astromirki,
Jest taka nowa metoda odkrywania planet pozasłonecznych....

źródło: comment_0amzmYVrjGfsMZcwgzshCbAAB1F7ZucZ.gif

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 11
@Michuy Sytuacja wygląda następująco:
1) Nie wiemy czy wokół gwiazdy jest planeta.
2) Nie widzimy tej planety, bo gdybyśmy widzieli, to po co radioteleskopy i inne zabawki?
3) Skoro nie widzimy planety, to nie widzimy zorzy.
4) Wiemy, że zorze pojawiają się dość często.
5) Skoro pojawiają się często, to sprawdzamy czy da się ten sygnał "usłyszeć" i odseparować od sygnału
  • Odpowiedz