W ostatnim tygodniu dzięki Ingressowi spotkałam na swoim osiedlu zająca, jeża, lisa, bażanta (czy coś podobnego) i szczura wynoszącego jedzenie ze śmietnika.

Oprócz tego dowiedziałam się, gdzie jest Park Drwęskich i rozwaliłam drugie kolano wywalając się praktycznie w miejscu przy modowaniu portalu (było ciemno, w Wilsonie fragment alejki był nieutwardzony, miał sypkie kamyczki, a ja mam nowe buty i niezjechane bloki, z których ciężej się wypina :<).

Z innych rzeczy: warto serwisować