@DarkAlchemy: ja akurat nigdy nie miałam problemu z kupowaniem biletu przez neta, poza jednym przypadkiem... gdy kupowałam po nocy na dworcu w Wiedniu i akurat była przerwa techniczna (✌゚∀゚)☞
Zwykle uważam na swoje rzeczy, ale dzisiaj się musiałem zakręcić przez pośpiech i tak wyszło, że zostawiłem kartę przy automacie biletowym na dworcu PKP. Co gorzej, o jej braku zorientowałem się dopiero w pociągu. Pierwsza rzecz po dokładnym przeszukaniu kieszeni to zastrzeżenie karty w banku. Miła pani na infolinii poinformowała mnie, że od czasu kiedy kupiłem bilet, nikt z mojej karty nie korzystał. Od razu kamień z serca.
@TheBobolo: ciężej byłoby odzyskać gotówkę z adresem właściciela. Oczywiście uważam, że i to mogłoby się zakończyć dobrze. Jednak prawdopodobieństwo jest mniejsze.
#!$%@? mać ja #!$%@?, ja to mam #!$%@? szczęście! człowiek chce spełnić swoje marzenie, kupić wyśnionego Polskiego Fiata 125p żeby móc się przejechać od czasu do czasu i pocieszyć oko innych kierowców a tu #!$%@? na każdym kroku kłody pod nogami. Kupiłem w grudniu za 2000 zł, niby silnik w porządku tylko trzeba wyregulować, ta #!$%@? wyrelugować, jakiś luj postawił zastąpić uszczelkę pod głowicą SILIKONEM, a uszczelniaczach zaworów poprostu zapomniał. Totalny remont