Jaruzelski, Kaczyński i Tusk podczas swoich rządów mieli jedną konkretną cechę. Każdy z nich wprowadził stan wojenny. 2032 rok był ostatnim rokiem terroryzmu, gdyż wtedy J.Kaczyński zarządził o uruchomieniu terrorystycznego ruchu zwalczającego opozycję. Stan wojenny był tylko podpuchą, a media nazwały ten "ruch" Rosjanami, chociaż to nie byli oni. W roku 2026 Donald Tusk, podczas kolejnej kadencji, zwalczał ruchy opozycyjne, gdyż i także jego rządy były karygodne. On jednak zastosował masowe wysiedlenia