#greenbook #film

Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem do tej pory. Ciepły, pozytywny zabawno-smutny, taki emocjonalny wir. Żyłem życiem bohaterów naprawdę im kibicowalem i życzyłem jak najlepiej, jednocześnie boleśnie obserwowałem jak zderzali się ze złem siedzącym w ludziach. Dla mnie to takie 10/10 i naprawdę polecam każdemu, relacja Tonyego i Doctora jest fantastyczna.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@appo_bjornstatd: gdyby mnie teraz ktoś zapytał czy Viggo jest Włochem - stwierdziłbym, że na 100% tak. Tzn. nie stwierdziłbym, bo aż sprawdziłem w wikipedii ( ͡° ͜ʖ ͡°)

To zderzenie światów było niesamowicie pokazane, a powolny rozwój wzajemnych relacji - przeuroczy.
Zaś apetyt Viggo... to jest coś nieopisanego (ʘʘ)
  • Odpowiedz
@appo_bjornstatd: mnie rozbroiła informacja o tym, jak Viggo został zaproszony na tradycyjny włoski rodzinny obiad u Vallelongich - jak wspomina, ledwo to przeżył xD

Ale film taki, że aż się micha uśmiecha na wspomnienie... Taki sympatyczny i pozytywny, ciepły i budujący - coś podobnego do "Nietykalnych" (btw, Jankesi zrobili swój remake)
  • Odpowiedz