@kozi: to może sobie jeszcze kiedyś poczytam jak będzie mi się chciało i zobaczę czy będę miał do niej takie same nastawienie. Ale faktycznie la Vey brzmi na dość niezdrowego zapaleńca. To nie jest tak że jak to czytam to chcę krzyczeć "hail satan" czy coś.
  • Odpowiedz