#anonimowemirkowyznania Kilka dni temu obudziłem się wczesnym rankiem. Całkiem przypadkowo poprawiając bonera poczułem dziwne wybrzuszenie nad prąciem, po prawej stronie. Szybko okazało się, że to jedno z jąder przemieściło się właśnie tam. Nie czułem bólu jednak mocno mnie to zaniepokoiło. Po chwili kiedy usiadłem - nie czując tego absolutnie - jądro wróciło na swoje miejsce. Nic mnie nie boli, jądro już się nie przesuwa, jednak mam wrażenie, że się źle ułożyło. Nie
@AnonimoweMirkoWyznania Po prostu jądro przesunęło ci do kanału pachwinowego - tamtędy idzie nasieniowód i naczynia do dżondra. Problem będziesz miał wtedy, kiedy dżondro nie będzie samo chciało wrócić do wora.
Kilka dni temu obudziłem się wczesnym rankiem. Całkiem przypadkowo poprawiając bonera poczułem dziwne wybrzuszenie nad prąciem, po prawej stronie. Szybko okazało się, że to jedno z jąder przemieściło się właśnie tam. Nie czułem bólu jednak mocno mnie to zaniepokoiło. Po chwili kiedy usiadłem - nie czując tego absolutnie - jądro wróciło na swoje miejsce. Nic mnie nie boli, jądro już się nie przesuwa, jednak mam wrażenie, że się źle ułożyło. Nie
Po prostu jądro przesunęło ci do kanału pachwinowego - tamtędy idzie nasieniowód i naczynia do dżondra.
Problem będziesz miał wtedy, kiedy dżondro nie będzie samo chciało wrócić do wora.