Po ostatnich wyborach mam tak #!$%@? poglądy wyborcze że nie widzę nawet szansy na jakieś pozytywne zmiany.

Chyba trzeba być po prostu jak woda, dostosować się do warunków i żyć "jak polak z polakiem" wśród polaków. W sumie od małego uczymy się kombinować codziennie tak aby przetrwać.

"Świat nie jest gotowy na polaków."

#filozofiachyba
@Filem00n:
Tylko najgorsze jest to że to nie jest zagubienie odnośnie co sądzić o bajzelowniku w naszym kraju - to jest zagubienie wynikające raczej z tego że nie mam kogo poprzeć w następnych wyborach. I co mnie boli to świadomość że nic nie zmienię w następnych wyborach, przez 4 lata ta sama grupa będzie na kursie kolizyjnym. Dalej debilne zarządzenia będziemy dostawać i tylko rzucać #!$%@? na wiadomości z polski.

Ehh...
  • Odpowiedz