• 92
O Mirki co się #!$%@?ło to ja nie. Łapcie historię póki jeszcze ciepła.

Poszliśmy dzisiaj z moim #rozowypasek na nauki przedmałżeńskie co by prawilnie je odbyć przed ślubem. Wbijamy do kościoła, siadamy, w środku całkiem sporo ludzi. Jako wprowadzenie krótki film, ksiądz później prowadzi coś na wzór kazania, ogólnie całkiem spoko, chociaż nagłośnienie straszne echo daje i ciężko ze zrozumieniem.
Tak czy inaczej na koniec ksiądz zaprasza po odbiór kart, na których mamy zebrać pieczątki za kolejne 3 spotkania. Podbijam więc do przodu, łapie kartę, odwracam się do mojego #rozowegopaska i słyszę obok "cześć". Patrzę a tam siostra mojej #exrozowypasek z którą to rozstałem się (z różowym nie z siostrą ( ͡° ͜ʖ ͡°)) w dość nagły i spontaniczny sposób z mojej inicjatywy. Z racji ze moja ex ciężko to przeszła spodziewałem się raczej kija w oko niż uprzejmego przywitania, a więc pozytywne zaskoczenie motzno. Zaraz za nią podbija do mnie jej #niebieskipasek z którym jest od dawien dawna, a więc znamy się z dawnych lat, koleś wita się ze mną, nachyla się