@kubussek: Ja byłem na Soundclash. Jak dla mnie pełna zajebistość. Szedłem tam na Acidów, a wychodziłem będąc pod wrażeniem Fisz Emade Tworzywo.

Ogólnie formuła była taka, że później jeden zespół zaczynał swoją piosenkę, a drugi ją kończył. No i Acidzi zaczynają Drug Dealer, jadą, a potem Fisz Emade Tworzywo. I oczywiście reggae, no i jak zaczynali jechać z tym kawałkiem to było czuć marichuanen :D

miazga.
@Wojt_ASR: ja byłem rok temu na orange warsaw festival. Mimo, że czekałem na linkin park i nie lubię tego typu muzyki co tworzy fisz emade to na de la soul bawiłem się zajebiście. Nie lubię reggae i tekst mi się ich piosenek nie podobał