Mirki pytania niedoszłego świeżaka do weteranów SLA:

Gdzie wy trzymacie swoje żywicowe drukarki i jak na nich drukujecie? We własnym pokoju czy oddzielonym? Czuć dużo tej toksycznej żywicy? Przydają się filtry z węglem albo samoróbki z wentylatorem? Opłaca się brać jakbym drukował tylko we własnym pokoju (co po doczytaniu o żywicy niezbyt mi pasuje...) lub na balkonie? Nie mam garażu, ewentualnie balkon, piwnica ale co gdy będzie zima?

Ehh mam ogromne chęci