Barcelona, wieczór - już się domyślacie?
Finał Ligi Mistrzów... u Leo na chacie!
Neymar zrobił się na bóstwo i nałożył tipsy.
Leo dał zaopatrzenie - w ,,Laysy", czyli czipsy.
Douglas pojawił się pierwszy, do drzwi Messiego zapukał.
,,Ja pizzy nie zamawiałem! Ktoś chyba pana oszukał."
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach