Taka była wrzawa w związku z masteringiem #deathmagnetic a mp3 nowych kawałków które wrzucili na stronę fun clubu są tak samo wyżyłowane. Co może dowodzić, że już na wczesnym etapie produkcji tak pogłośnili kawałki, a nie jak ktoś kiedyś mówi, że na końcowym etapie ;p W sumie mogliby te kawałki wrzucić w porządnej wersji, pewnie mają jakieś lepsze nagrania... 1, 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach